Hasselback
czyli pieczone ziemniaczki z rozmarynem
Pieczone ziemniaczki których krojenie doprowadza do nerwicy
ale przynajmniej są pyszne !
Składniki : 3 ziemniaki, oliwa z oliwek, papryka, masło, świeży rozmaryn.
Przygotowanie : Ziemniaki dokładnie wyszoruj szczoteczką pod zimną wodą. Osusz. Przygotuj 2 drewniane deski. Połóż je blisko siebie , pomiędzy ułóż kawałek ręcznika papierowego i na to ziemniaka. Pokrój na bardzo cienkie plasterki dochodząc nożem jedynie do brzegów desek -dzięki temu ziemniaki się nie rozpadną. Posmaruj ziemniaczki oliwa z oliwek. Posyp papryką, na górę ziemniaka połóż łyżeczkę masła i świeżą gałązkę rozmarynu. Zawiń w folię aluminiową.
Piecz w temperaturze 200 stopni . Pierwsze przez 25 minut zawiniętego ziemniaka w foli następnie odwiń z foli i piecz kolejne 15-20 minut.
Ależ wspaniale wyglądają! :)
OdpowiedzUsuńMmm... wspaniałe!!! Efekt zdecydowanie warty nerwicy ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle nie za często będę je robić :P
UsuńPozdrawiam ciepło
Wyglądają bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńpięknie podany ziemniaczek!
OdpowiedzUsuńwyglądają wspaniale! musiało być przepyszne! :)
OdpowiedzUsuńcudowny!
OdpowiedzUsuńwyglądają świetnie, można też ułożyć je na łyżce i wtedy kroić:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpróbowałam na łyżce ale ziemniak się rusza i ciężej mi było go kroić. Na ręczniku papierowym się nie ślizgał ! Pokonałam go :D
UsuńPyszności! Warte zrobienia !pycha!
OdpowiedzUsuńPoczątkowo myślałem, że to jakieś ciasto, a tu się okazało, że pieczony ziemniak, przez co dostałem dwa razy większego ślinotoku niż na ciasto ;) Uwielbiam pieczone ziemniaki, a ten wygląda obłędnie :D
OdpowiedzUsuńPysznie wyszedł ale chyba wole tradycyjne do folii i do grilla :D
Usuńmniej zabawy przynajmniej .
Wole łatwiejsze rozwiązania:)
Pozdrawiam
ależ apetycznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńWygląda rewelacyjnie. I pewnie tak tez smakuje.
OdpowiedzUsuńbardzo pyszne rzeczywiście :)
UsuńAle apetycznie wygląda;)
OdpowiedzUsuńJaka fotka, normalnie szczęka mi opadła ;)
OdpowiedzUsuńwygląda niesamowicie;)
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńPozdrawiam
piękne podanie:)
OdpowiedzUsuńCzyli najpierw znajdujemy kogoś ze stoickim spokojem do krojenia ziemniaczków, a potem... rozkosz dla podniebienia |:)
OdpowiedzUsuńDokładnie, pierwsze trzeba znaleźć ofiarę do krojenia ziemniaków. potem idzie juz z górki :p
Usuń