Lasagne dla leniwych
Nie wszyscy mamy czas żeby zrobić lasagne.
Proponuję lasagne w wersji dla leniwych.
Wszystko na jednej patelni zapieczone mozzarellą.
Szybko, prosto i smakowicie.
Składniki : 300g mięsa mielonego, 1 puszka pomidorów krojonych w
zalewie, 1 cebula,
oliwa, ser tarty parmezan, sól, pieprz, 3 szklanki bulionu, 1/2 średniej cukinii, 5 plastrów makaronu lasagne, kulka mozzarelli, tymianek.
Przygotowanie
: Cebulę pokrój na kostkę. Na rozgrzaną patelnię wlej oliwę i smaż
cebulę co jakiś czas mieszając. Po 2-3 minutach wrzuć pokrojoną cukinię i smaż jeszcze parę minut. Dodaj mięso i podsmaż. Przypraw solą i
pieprzem. Wlej pomidory i bulion. Całość wymieszaj i duś 5-6 minut. Makaron połam na 2-3 części, wrzuć do sosu i ponownie duś na wolnym ogniu przez 10 minut. Mozzarellę pokrój na plastry, ułóż na sosie i posyp tymiankiem. Całość wsadź do piekarnika na 8-10 minut w temperaturze 200 stopni. Dla leniwych - przykryj danie i duś parę minut tak alby rozpuściła się mozzarella.
Fajny pomysł, taka dekompozycja lasagne :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł :) Teraz osoby, które nie mają zbyt dużo czasu na siedzenie w kuchni, nie mają wymówki, żeby nie gotować :):)
OdpowiedzUsuńTo jest w sam raz dla mnie. Nie żebym leniwa była, ale czasu za dużo nie mam ;-)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńMmm dla leniwych i łakomczuchów :)
OdpowiedzUsuńO, to jest genialny przepis :D Mi się nigdy nie chce robić lasagne, choć tak je uwielbiam. Na pewno wykorzystam Twój pomysł :)
OdpowiedzUsuńCzytając tytuł: to coś dla mnie to coś dla mnie! :) jakie profanum...bez pitolenia się z garami i piekarnikami:) wykorzystam w kuchni własnej, z pewnością przy najblizszym napadzie lenistwa :)pozdrawiam serdecznie kami. PS. Też do lasagnie dodaję "wypełniacza cukiniowego"
OdpowiedzUsuńJuż wiem co podam w sobotę na obiad dla chłopaka, oboje lubimy lazanie, ale nie zawsze chce się ją robić. Ta natomiast jest tak prosta, że grzech nie skorzystać z przepisu. Dzięki wielkie, ubóstwiam Twoje przepisy :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł, na pewno wypróbuje w jakąś leniwą niedziele :D
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł :) Zdjęcia jak zwykle cudowne.
OdpowiedzUsuńPołączenie cukinii z lasagne musi być genialne !!! Na pewno wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńAle świetny pomysł! pszynie wygląda! :)
OdpowiedzUsuńFajna taka patelniowa lasagne! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam lasange i powiem skromnie, że to moje popisowe danie. Wersja na patelni mnie zaciekawiła:)
OdpowiedzUsuńSzybko i smacznie - tak jak lubię :)
OdpowiedzUsuńSzybkość przygotowania to duża zaleta, daję wielkiego plusa! :)
OdpowiedzUsuń