wtorek, 25 czerwca 2013

Książki dla dzieci z tematyką o gotowaniu.

Książki dla dzieci

"Basia i gotowanie"  Mariann Oklejak, Zofia Stanecka 

"Magiczna cukiernia" Kathryn Littlewood 


Dzięki uprzejmości wydawnictwa Egmont 
parę dni temu trafiły w moje ręce dwie książki.
 
Pierwsza to opowiadanie o małej dziewczynce czyli "Basia i gotowanie".
Jest to krótkie opowiadanie w którym poznajemy perypetie rodziny Basi która postanawia wyręczyć zmęczoną mamę w gotowaniu i wspólnie próbują przyrządzić kolację.
Zabiera się za to z Tatą i dwoma braćmi.
 W międzyczasie dzieje się wiele nieprzewidzianych, śmiesznych zdarzeń które na pewno przypadną do gustu naszym pociechom.
Książka wydana jest bardzo ładnie. 
Twarda oprawa, ładne rysunki, duże litery ( dla tych maluchów, którzy już sami potrafią czytać ) to same zalety. 
Seria książek "Basia" posiada zaokrąglone rogi.
Zdecydowanie polecam każdemu, dużemu i małemu. 
Mój syn był zachwycony i śmiał się w trakcie a to samo w sobie jest najlepszą rekomendacją!
Następnego dnia musiałam mu przygotować słynne kolorowe spaghetti z książki.







Drugą książką jest "Magiczna Cukiernia" autorstwa Kathryn Littlewood.
Jest to pierwszy tom sagi o rodzinie Szczęsnych. 
Główną bohaterką jest Rozmarynka, wraz z rodzeństwem pomaga rodzicom w prowadzeniu rodzinnej cukierni.
Jednakże nie jest to taka zwykła cukiernia ponieważ klan Szczęsnych posiada wielki sekret czyli Almanach Wiedzy Kulinarnej. Jest to tajemnicza
książka kucharska, doprawiona szczyptą magii. Przepisy z niej działają cuda, pomagają przypomnieć to, co zapomniane czy też sprawiają, że
ludzie zakochują się w sobie. Jest ich bardzo dużo i każdy ma swoją osobną historię.
Nasza przygoda rozpoczyna się w momencie, gdy rodzice Rozmarynki wyjeżdżają nieść pomoc sąsiedniemu miasteczku a opiekę nad
książką przekazują bohaterce. Po ich wyjeździe przybywa tajemnicza ciotka Lily, której tak naprawdę nikt nie pamięta. Ma ona jednak na plecach
znamię jakim mogą się szczycić tylko członkowie rodziny Szczęsnych czyli tajemniczą chochelkę.
Kim ona jest, po co tak naprawdę przyjechała musicie dowiedzieć się już sami.
 A warto ! Uwierzcie mi na słowo ;)







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Print