niedziela, 15 lipca 2012

Hasselback

Hasselback 
czyli pieczone ziemniaczki z rozmarynem 

Pieczone ziemniaczki których krojenie doprowadza do nerwicy 
ale przynajmniej są pyszne

Składniki : 3 ziemniaki, oliwa z oliwek, papryka, masło, świeży rozmaryn.

Przygotowanie : Ziemniaki dokładnie wyszoruj szczoteczką pod zimną wodą. Osusz. Przygotuj 2 drewniane deski. Połóż je blisko siebie , pomiędzy ułóż kawałek ręcznika papierowego i na to ziemniaka. Pokrój na bardzo cienkie plasterki dochodząc nożem jedynie do brzegów desek -dzięki temu ziemniaki się nie rozpadną. Posmaruj ziemniaczki oliwa z oliwek. Posyp papryką, na górę ziemniaka połóż łyżeczkę masła i świeżą gałązkę rozmarynu. Zawiń w folię aluminiową.
Piecz w temperaturze 200 stopni . Pierwsze przez 25 minut zawiniętego ziemniaka w foli następnie odwiń z foli i piecz kolejne 15-20 minut.


22 komentarze:

  1. Ależ wspaniale wyglądają! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mmm... wspaniałe!!! Efekt zdecydowanie warty nerwicy ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale nie za często będę je robić :P
      Pozdrawiam ciepło

      Usuń
  3. Wyglądają bardzo apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. pięknie podany ziemniaczek!

    OdpowiedzUsuń
  5. wyglądają wspaniale! musiało być przepyszne! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. wyglądają świetnie, można też ułożyć je na łyżce i wtedy kroić:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. próbowałam na łyżce ale ziemniak się rusza i ciężej mi było go kroić. Na ręczniku papierowym się nie ślizgał ! Pokonałam go :D

      Usuń
  7. Pyszności! Warte zrobienia !pycha!

    OdpowiedzUsuń
  8. Początkowo myślałem, że to jakieś ciasto, a tu się okazało, że pieczony ziemniak, przez co dostałem dwa razy większego ślinotoku niż na ciasto ;) Uwielbiam pieczone ziemniaki, a ten wygląda obłędnie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pysznie wyszedł ale chyba wole tradycyjne do folii i do grilla :D
      mniej zabawy przynajmniej .
      Wole łatwiejsze rozwiązania:)
      Pozdrawiam

      Usuń
  9. Wygląda rewelacyjnie. I pewnie tak tez smakuje.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jaka fotka, normalnie szczęka mi opadła ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czyli najpierw znajdujemy kogoś ze stoickim spokojem do krojenia ziemniaczków, a potem... rozkosz dla podniebienia |:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, pierwsze trzeba znaleźć ofiarę do krojenia ziemniaków. potem idzie juz z górki :p

      Usuń

Print