Pieczona mozzarella
Nie znam osoby co nie lubi ciągnącego się sera.
Gorąca mozzarella w tej formie jest znakomita.
Kto nie próbował musi się przekonać ze mam rację !
Składniki : Opakowanie mozarella w kulkach, 1 jajko, 2 łyżki mleka, szklaka bułki tartej, garść drobno pokrojonej pietruszki natki, 1 łyżeczka papryki w proszku, 1 łyżeczka soli czosnkowej, szklanka mąki, olej do smażenia.
Przygotowanie : Przygotuj 3 miseczki. Mozarellę odsącz z zalewy i osusz a ręczniku papierowym. Jajka wbij do miski dodaj mleko i dokładnie połącz składniki. Do drugiej miski wsyp bułkę tartą, pietruszkę natkę, sól czosnkową i paprykę. Do trzeciej miseczki wsyp mąkę. Mozarellę panierujemy pierwsze w jajku następnie w bułce tartej i mące. Delikatnie przełóż do garnka (frytkownicy) z gorącym olejem i smaż na złoty kolor. Odsącz ser na ręczniku papierowym.
Ależ ona musi byc pyszna!
OdpowiedzUsuń:)
Super! Ja uwielbiam ciągnący ser, ale mój tata takiego nie tknie ;) Na pewno wypróbuję takie kuleczki :)
OdpowiedzUsuńkocham taki serek! Próbowałam już chyba każdą odmianę o panierować i każda jest pyszna!
OdpowiedzUsuńjak mozzarella to tylko na ciepło! musi być genialna :)
OdpowiedzUsuńWspaniała, szybka przekąska :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ciągnący ser :D Szkoda tylko, że jest taki kaloryczny, bo mógłbym go jeść codziennie :)
OdpowiedzUsuńPrzez przypadek trafiłam na Twojego bloga i zostanę tu na dłużej. Z chęcią skorzystam z przepisu.
OdpowiedzUsuńJutro będę robić i zdam relację co z tego wynikło:D
OdpowiedzUsuńtylko to nie jest mozzarella pieczona, a smażona..
OdpowiedzUsuń